Pedagog: Znowu szkoła, czyli jak przeżyć po wakacjach?

Pierwsze dni szkoły za nami, wakacje nieubłagalnie dobiegły końca. Szkolny rygor i nowe wyzwania przed nami. Podpowiadam jak dobrze zacząć i nie uschnąć z tęsknoty za latem.

Po pierwsze motywacja

No właśnie, z tym bywa najtrudniej. Nie chce się, bo nic nierobienie wciąga, lato trochę nas rozleniwiło, a szkoła kojarzy się z nudą, a nie przygodą. Co zrobić? Spróbować spojrzeć inaczej. Przede wszystkim przypomnieć sobie, że szkoła to szansa. Powtarzane do znudzenia hasło „uczysz się dla siebie” czasem denerwuje, a przecież jest w stu procentach prawdziwe. Nauka to inwestowanie w siebie, zwyczajnie nie warto marnować tego czasu. Żyjemy w wymagającym świecie. W szkole można zdać poprawkę, ostatecznie powtórzyć klasę. W pracy brak odpowiednich kompetencji ma zazwyczaj bolesne konsekwencje. Póki możemy się uczyć, korzystajmy z tego przywileju.

Zachowaj wspomnienia

Początek roku szkolnego wiąże się ze stresem. Nie ma rady, trzeba przez to przejść. Żeby osłodzić sobie ten czas, warto wracać pamięcią do pięknych momentów, warto również pielęgnować wakacyjne znajomości – kto wie, może przerodzą się w trwalsze relacje. Wszystko co przeżyliśmy przez te minione dwa miesiące to nasz osobisty kapitał, korzystajmy z niego by na chwilę oderwać się od szarej codzienności. Ci najbardziej przygnębieni mogą sobie zrobić wykaz świąt, długich weekendów i innych dni wolnych – zawsze to jakieś światełko w tunelu.

Ćwicz pamięć!

We wrześniu nasz umysł staje przed nowymi wyzwaniami, tymczasem wakacyjna laba spowodowała lekkie rozleniwienie szarych komórek. Co zrobić, by wróciły do formy? Ćwiczyć! Umysł, tak samo jak ciało, wymaga treningu. Ćwiczymy go zapamiętując i analizując. Im częściej i bardziej intensywnie korzystamy z naszego potencjału intelektualnego, tym łatwiej nam sprostać nowym zadaniom.

Kilka prostych sposobów na poprawę pamięci:

1. Zapamiętuj. Po prostu.

Ostatnio coraz więcej z nas pamięć zaczyna nosić w kieszeni Smartfony, tablety, komputery – wszystko to zapewnia nam natychmiastowy dostęp do informacji, coraz częściej pojawia się więc pokusa by „nie zaśmiecać pamięci” jakimikolwiek danymi. W konsekwencji po każdą informację sięgamy do Internetu lub telefonu, w głowie mając pustkę. A to zachowanie nie tylko ryzykowne, ale i szkodliwe dla naszego mózgu. Umysł nieprzyzwyczajany do zapamiętywania, z czasem zaczyna w ogóle tracić tę umiejętność. Na przekór tej tendencji – zapamiętujmy: numery telefonów, adresy, nazwiska, daty. Nawet jeżeli nigdy nam się nie przydadzą – trening umysłu mamy gratis.

2. Łamigłówki, krzyżówki i quizy.

Tak, tak – to nie tylko rozrywka emerytów. To świetny sposób na poprawę pamięci. Bardziej ambitni mogą wziąć się za testy wiedzy albo testy na inteligencję.

3. Czytaj!

Podobno młode pokolenie nie lubi czytać, ale tam gdzie krucho z czytaniem, zwykle krucho też z pamięcią. Czytanie (ze zrozumieniem!) rozwija wyobraźnię, zmusza do myślenia, jednym słowem ćwiczy umysł. Przy okazji rozwija pamięć wzrokową, dlatego ci którzy dużo czytają, rzadko mają problemy z ortografią.

4. Baw się w skojarzenia.

Problemy z zapamiętywaniem można przezwyciężyć stosując techniki skojarzeń. Skojarzenia mogą być dowolne, nawet śmieszne lub dziwaczne. Im bardziej oryginalne tym lepiej, bo łatwiej zapadają w pamięć, najważniejsze żeby pomagały nam szybko odnaleźć w głowie potrzebne informacje.