Aktualności
Z pamiętnika nocnego maratończyka….. - III Nocny Maraton Czytelniczo - Sportowo - Filmowy
Wieczór zaczyna się miło. Rozstajemy się z rodzicami. Jeszcze ostatnie przestrogi zatroskanych mam i już…! Niektórzy na tę noc czekali cały rok, bo w końcu na własnej skórze można sprawdzić, jak wygląda szkoła „od kuchni”.
W planie mamy same przyjemności: sport, ognisko, czytanie, filmy (dla chłopaków sport – w TV, a dla dziewczyn - jedna z części ulubionej przez nie sagi).
Rozgrywki sportowe na hali jak zwykle wywołują wiele emocji. Prócz doskonalenia sprawności fizycznej można rozładować napięcie, nauczyć się przegrywać, przyzwyczajać się do sukcesów. Wszystko w myśl zasady „W zdrowym ciele – zdrowy duch”.
Następnie idziemy na ognisko. Strażacy z OSP w Babiętach Wielkich służą pomocą: rozpalają ogień, przygotowują kije do pieczenie kiełbasek, które, dobrze podgrzane, smakują wyśmienicie. Przy ognisku toczą się rozmowy, dyskusje, żarciki. Chłód powietrza i wieczorna rosa sprawiają, że wracamy do szkoły. Dobrze znany uczestnikom maratonu regulamin określa sposób zachowania. Cały czas pamiętamy o tym, że jesteśmy przecież w szkole. Atmosfera jest luźna i miła. Poruszamy się tylko na dolnym korytarzu szkoły, gramy, śmiejemy się, oglądamy filmy, chętni czytają podania i legendy Pojezierza Iławskiego. Nikt tego wieczora nie wchodzi na górny korytarz. Tu króluje duch szkoły – babięcka biała dama!
Jest już bardzo późno. Jedni są zmęczeni, a innym - jakby im energii przybywało. W końcu kładziemy się spać. Wydaje się, że ta noc będzie trwać i trwać…
Poranek nas zaskakuje. Budzimy się około godziny 5. rano. Niecałe 3 godziny snu niektórym musi wystarczyć. Teraz należy posprzątać sale, w których nocowaliśmy, potem poranna toaleta i idziemy na śniadanie. Wspólnie przygotowany posiłek dodaje sił i stawia wszystkich na nogi. Teraz już (trochę stęsknieni) czekamy na rodziców. W tym czasie przechodzimy kontrolę pomieszczeń, z których korzystaliśmy. Dokonuje jej Pani Teresa Zgorzelska. Nie jest tak źle!
Jest sobota, godzina 8 rano. Kończymy III Nocny Maraton Czytelniczo - Sportowo - Filmowy. Zmęczeni, ale uśmiechnięci wracamy do domu.
(Uczestnikami maratonu byli uczniowie klas IV – VI. Opiekę nad nimi sprawowali: Pani Monika Dalkiewicz i Pan Bartosz Blinkiewicz).
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE