Aktualności

Na spotkanie z historią

„Historia” – brzmi poważnie! A przecież codziennie tworzy ją każdy z nas! Czy można się z nią spotkać? My spróbowaliśmy.

Grupa piechurów udała się w trasę: Babięty, Falknowo Małe, Falknowo Duże, Różanki, Redaki – Babięty Wielkie. We wszystkich tych wsiach byliśmy wiele razy. Znamy je doskonale. Ale czy na pewno???

 

Okazało się, że okolica kryje wiele tajemnic, o których nie wiedzą nawet wszyscy jej mieszkańcy. Taką ciekawostką jest dom w Różankach (były dwór), na szczycie którego znajduje się Gwiazda Dawida. Zaiste rzadki to widok. Ponadto w parku, który nosi ślady dawnej świetności, odnaleźliśmy „bunkier” - jak mówią okoliczni. Do czego służyła dawniej ta budowla – nikt nie wie. A jest naprawdę interesująca.

Z Różankami związana jest również tzw. „pieczara”, usytuowana w połowie drogi między wsią a Falknowem, na pięknym wzgórzu. Krążą o niej legendy. „Pieczara” - to grobowiec. Dawniej widoczny był już z drogi, ale dziś trudno do niego dotrzeć. Nadwątlony przez czas jakby ukrył się przed światem. Nie widać także grobów, w otoczeniu których się znajdował.

Wiele emocji dostarczył nam park w Falknowie. Zaskoczyła jego wielkość i urok.

A poza tym na całej trasie - przyroda! Stare drogi, z których mało kto korzysta, drzewa umierające pod brzemieniem jemioły, zachwaszczone rowy, sarenki, zające, krążące nad głowami ptaki…

W trakcie wędrówki poznaje się także ludzi. W Redakach mile zaskoczyli nas strażacy, a szczególnie panowie Robert i Czesław Dumkiewicz oraz pan Jan Napiwodzki, którzy przygotowali dla nas ognisko i pokazali skarby remizy strażackiej. Obejrzeliśmy także piwnice dawnego redackiego pałacu.

Czy spotkaliśmy historię? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.